Kwestia zaburzenia naczynioruchowego, jakim jest sinica kończyn, znana również pod określeniem akrocyjanoza, stanowi temat o łagodnym charakterze i nie zmusza do interwencji farmakologicznej. To schorzenie pierwotne implikuje głównie unikanie ekspozycji na niskie temperatury, ponieważ zimno potrafi intensyfikować symptomy skórne oraz uczucie dyskomfortu.
Pod pojęciem sinicy kończyn kryje się nieszkodliwe dla zdrowia zaburzenie naczynioruchowe, które obejmuje dystalne (oddalone od środka) fragmenty ciała, takie jak palce rąk czy stóp. Symptomem primarnym, który motywuje pacjentów do odwiedzenia lekarza, jest stałe, bezbolesne i symetryczne zaczerwienienie palców o bladym, sinawym odcieniu. Skórne anomalia pogłębiają się pod wpływem wystawienia na zimno i są często towarzyszone przez nadmierną potliwość.
Na podstawie opisanego wyżej obrazu klinicznego możliwe jest postawienie diagnozy pierwotnej akrocyjanozy u pacjenta. Oczywiście konieczne jest przeprowadzenie dokładnej oceny przez lekarza i wykluczenie chorób, które mają podobny przebieg lub są objawem wspomagającym w innych schorzeniach wymagających leczenia (wtórna akrocyjanoza).
Choć akrocyjanoza jest dolegliwością dość powszechną, nadal nie udało się w pełni zdefiniować mechanizmów powstawania zaburzeń naczynioruchowych, które są z nią związane. Nie stwierdzono, że czynniki takie jak wiek, płeć czy równowaga hormonalna mają znaczący wpływ na jej rozwój.
Zwykle pierwotna akrocyjanoza występuje głównie u młodych dorosłych, pojawiając się już podczas okresu dojrzewania lub między 20. a 30. rokiem życia.