Wielokrotna mistrzyni tenisa, Serena Williams, przeszła niedawno złożony zabieg chirurgiczny. Jak sama poinformowała w mediach społecznościowych, lekarze przeprowadzili u niej operację wycięcia guza z szyi. Okazało się, że była to torbiel o łagodnym charakterze. Sportowa celebrytka zapewnia jednak, że mimo wszystko czuje się dobrze i sukcesywnie wraca do pełni swoich sił.
Zaskakujące informacje o stanie zdrowia Sereny Williams pojawiły się niespodziewanie w mediach społecznościowych. Wybitna zawodniczka tenisowa poddała się operacji związanej z usunięciem guza z szyi. W maju bieżącego roku 43-letnia mistrzyni tenisa zaobserwowała niepokojący objaw w postaci guzka. Na podstawie rezonansu magnetycznego lekarze zdiagnozowali u niej torbiel skrzelopochodną. Inicjalnie specjaliści medyczni uznali, że chirurgiczne usunięcie zmiany nie jest konieczne. Niestety, torbiel zaczęła rosnąć, co skłoniło lekarzy do decyzji o przeprowadzeniu operacji.
Serena Williams, mówiąc o swoim doświadczeniu medycznym, przyznała: „Początkowo powiedziano mi, że nie jestem zmuszona do jej usunięcia, jeśli nie zechcę. Zdecydowałam się na obserwację, ale torbiel rosła nieustannie. W końcu lekarze zalecili mi jak najszybszą operację, ponieważ guz osiągnął wielkość małego grejpfruta”.
Znana tenisistka przekazała również, że zabieg był pełen powodzenia, a ona sama czuje się zdrowo i dobrze po operacji. Biopsja wykluczyła obecność nowotworu. Serena zapewnia swoich fanów, że powoli wraca do formy po przebytym zabiegu.
Wspomnijmy, że ostatni mecz Sereny Williams odbył się podczas turnieju US Open w 2022 roku. Do chwili obecnej nie zdecydowała się jednak na oficjalne ogłoszenie zakończenia swojej imponującej kariery sportowej.