Trudno jest określić idealny wiek na zostanie rodzicem, ale jedno jest pewne – młodsze pokolenie ma więcej wigoru i dynamizmu do poświęcenia dla swoich dzieci. Najnowsze trendy wskazują, że ojcowie należący do pokolenia Z są bardziej zaangażowani w opiekę nad swoimi pociechami, niż ich starsi koledzy czy inni współcześni ojcowie.
Przez wiele lat obraz rodziny, który znamy dobrze to taki, w którym matka pozostaje w domu, zajmując się dziećmi i domem – od gotowania po sprzątanie – podczas gdy ojciec goni za pieniędzmi w miejscu pracy. Po 8-godzinnym dniu pracy wracał do domu wykończony i pragnął odpoczynku. Choć mogło być w nim pragnienie spędzenia czasu z dziećmi, kulturowe i społeczne normy przedstawiały mu jednoznaczny przekaz – to nie jest twoje zadanie.
Niemniej jednak zmienność jest nieodłączną częścią życia. W dzisiejszych czasach coraz mniej kobiet decyduje się na zawieszenie swojej kariery na rzecz pełnoetatowej opieki nad dzieckiem. Wielu z nich wraca do pracy, zarówno z własnej woli, jak i z konieczności finansowej. W rezultacie ojcowie przejmują na siebie odpowiedzialność za wychowanie dzieci i codzienne obowiązki domowe.
Mężczyźni z pokolenia Z są ponad dwukrotnie bardziej skłonni do podjęcia takich zadań jak sprzątanie czy przewijanie pieluch, w porównaniu do ich rówieśników z pokolenia Millenialsów. Dodatkowo, ojcowie z pokolenia Z wykazują większą gotowość do planowania i przygotowywania posiłków oraz zaspokajania podstawowych potrzeb dziecka. Jak wynika z tych badań, młodsi ojcowie często podejmują inicjatywę w tym zakresie.
Allison Daminger, adiunkt socjologii na Uniwersytecie Wisconsin-Madison, analizująca role płci w gospodarstwie domowym, wyjaśnia, że „zarządzanie projektem” w domu posiada wiele wspólnych cech z umiejętnościami wykorzystywanymi w pracy biurowej. „Spośród matek z pokolenia Z, które brały udział w badaniu, 10 procent potwierdziło, że ich partnerzy głównie zajmują się umawianiem wizyt lekarskich – co jest znaczącym kontrastem w porównaniu do partnerów z pokolenia Millenialsów, gdzie tylko 4 procent z nich podejmuje inicjatywę w tym zakresie. Ojcowie z pokolenia Z także częściej sprawdzają zapasy żywności i produktów domowych, towarzyszą dzieciom podczas wizyt lekarskich oraz zmieniają pieluchy i usypiają dzieci” – mówi socjolożka.